|
www.gdansk12pp.fora.pl Forum grupy rekonstrukcji historycznej 12 pułku piechoty Xięstwa Warszawskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ANDRZEJ
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kudowa Zdrój
|
Wysłany: Pon 16:47, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hej Dumny (gratulacje!), a na którym rozdziale jesteś w "Ostatniej kampanii Napoleona na terenie Niemiec" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pon 16:54, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzajmy, jak mówił ogrodnik do żony . Większość to drobiazgi bez większego znaczenia. Te nieprawidłowe kierunki geograficzne trafiają się wielu autorom, tu sam Lechartier parokrotnie myli lewy i prawy brzeg kilku rzek (może winne są tu sformułowania autora, że coś było "na lewo/prawo" - tylko czyje lewo/prawo?). Nazewnictwo rosyjskie dość poprawnie stosuje Tomasz Rogacki (myślę tu o samych nazwach pułków i nazwiskach). Tłumaczka w dobrej wierze przekładała formy typu "les curassiers de Saint-Georges" czy "les houssards de Soumy" jako "kirasjerzy z Saint-Georges" i "huzarzy Soumy`ego". Dla nie - historyka takie formy rosyjskie jak np. "ordienskije kirasjery" są nieczytelne, a to właśnie "les curassiers de Saint-Georges" czyli "kirasjerzy Orderu Św. Jerzego". Czyli Lechartier przekładał dość prawidłowo na francuski, tylko przekład na polski poszedł w bok. Jak powiadał Talleyrand: "nie pochwalam, nie potępiam - opowiadam". Powtarzam, dzieło jest dobre i pożyteczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice, Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:56, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jak widać nie ma czego gratulować Ostatnie rozdziały czekaja na poprawki naczelnego i wio, tzn an avant! (czyli za miesiąc może dwa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice, Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:57, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pozwolę się nie zgodzić, moja praca polegala właśnie na wyłapywaniu takich baboli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ANDRZEJ
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kudowa Zdrój
|
Wysłany: Pon 17:01, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytam do dechy tym bardziej,że szykuję się na wszystkie niemieckie 200-setki 1813.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pon 17:27, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
W swoich własnych publikacjach też odnajdywałem po czasie takie przyczajone "gartenzwergi z fuckiem". Można takie odnaleźć również w skądinąd wzorcowych pracach niemieckich z XIX czy pocz. XX w. To dobry punkt odniesienia; po drugiej stronie mocy jest przekład z Gallahera. Toteż spoko.
W "Dzienniku działań wojennych" Bennigsena z 1807 w pewnych chwilach trudno było mi się połapać o co autorowi przestrzennie chodzi, bo z tych jego "lewo/prawo" wychodziła niezła łamigłówka (zwłaszcza że trochę łgał). Zresztą np. dla sir Roberta Wilsona ruski "połkowodiec" z 1807 to "Beningsen"; to i dla Lechartiera może być "Benningsen". Sam zapisałem np. księcia Jaszwila (taki zapis w źródłach rosyjskich) jako "Jaszwiłła", gdy był to potomek gruzińskiego rodu Jaszwili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sława dnia Pon 17:36, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice, Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:31, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice, Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:45, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kupilem "Wojny i wojskowość polska w XVI wieku" i wśród zapowiedzi zobaczyłem książkę Sławy o Lidzbarku i Dobrym Mieście. Prosimy autora o parę słów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bonzo
Adiutant podoficer
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:47, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, to tytuł na który czekamy już bardzo długo. Zresztą Sława sam opowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pon 15:18, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kochanieńkie Wy moje! Jest to dostosowana do potrzeb książkowych przeróbka mojej dysertacji. Proces wydawniczy jest już dość długi a pozycja już technicznie poskładana w "Inforcie". Do tej pory parę rzeczy bym lekko przemodelował, tj. bardziej uzupełnił, niż skorygował (dostałem do rąk przez ten czas ciekawe materiały, których wcześniej nie miałem). Inna rzecz, że nie zawsze można wyłowić ostateczną prawdę ze sprzecznych źródeł. Może zresztą jeszcze coś da się w tej kwestii zrobić podczas pracy nad ostatecznym kształtem pozycji? Starałem się korzystać z różnych materiałów, w większym stopniu niż zazwyczaj oddać sprawiedliwość obu stronom. Zrobiłem też parę wstawek z mniej znanych źródeł włoskich. Generalnie, po części wstępnej (geneza i zarys działań wojennych i dyplomatycznych do wiosny 1807) szkicuję plany ofensywy wiosennej Koalicji, omawiam dość dokładnie jej realizację w dniach 4 - 6 VI 1807, potem działania Napoleona 6 - 9 VI (wszystko to razem można nazwać "Guttstadt") a potem obszernie bitwę 10 - 11 VI 1807 (czyli "Heilsberg"), ruchy i działania 12 - 14 VI (dla okolic Lidzbarka i Bartoszyc dokładniej, sprawy frydlandzkie w zarysie). Kolejna część to rzecz o Polakach ("Polakach"?) po obu stronach bitwy lidzbarskiej (postacie, jednostki i ich geneza, trochę o umundurowaniu, próba oceny ich postawy ówczesnej i możliwości wykorzystania w naszym nauczaniu historii informacji o formacjach ze strony Koalicji). Dalej rozdział o propagandzie obu stron na wybranych przykładach dotyczących głównie naszego terenu. Kolejny o inspiracjach literackich i artystycznych związanych z tymi walkami, przykłady i analiza wybranych dzieł różnego typu i wartości. Na koniec współczesne lidzbarskie "życie po śmierci" wojen napoleońskich (analiza popularnych przewodników, konkursy, rozwój imprezy "Heilsberg 1807"...). Materiału wciąż przybywa; tej pozycji już raczej nie zmieniam, za to może jeszcze coś lepszego da się w przyszłości napisać (?). Sądzę, że ta książeczka (razem niecałe 300 stron) może być pomocna w tematycznym zwiedzaniu "napoleońskim" okolic Dobrego Miasta, Lidzbarka Warm. i kilku pobliskich miast, bo często schodziłem w mikroskalę - dla kolorytu. Dedykowałem Żonie i Córce. Cierpliwe były dziouchy .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sława dnia Pon 15:19, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Feldfebel starszy sierżant
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice, Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:39, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No to teraz my bedziemy cierpliwie czekać w kolejce po autograf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barclay
Furier
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:08, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Książeczka o powstaniu w Tyrolu i jego przywódcy: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pon 6:52, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne, lokalny patriotyzm od małego. U nas wydali z przeznaczeniem dla dziatwy przekład jakiejś "hiszpanki" o Napoleonie (z płytką CD), w której leitmotivem jest kompleks wzrostu cesarza wobec jego szkolnego kolesia. Ten ostatni przewija się przez całą fabułę. Dość kretyńskie, ale i dość zabawne. Ilustracje w konwencji kukiełkowej. No i ten dialekcik... W Olsztynie wydano tylko komiks o treści legendarnej w dialekcie warmińskim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sława dnia Pon 7:00, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pon 14:46, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ludkowie, czy ktoś z Was ma namiar na elektroniczną wersję "Operations du 3e Corps" Davouta? Bo w księgarniach internetowych owszem jest, ale za niemal 400 euro. Trochę zu viel. Ewentualnie jakaś rozsądniejsza cena...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sława
Sierżant
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Śro 12:03, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Szymon-bonzo napisał: | Oj, to tytuł na który czekamy już bardzo długo. Zresztą Sława sam opowie |
Właśnie przed chwilą zadzwonił mój wydawca z zapytaniem o decyzję odnośnie techniki zamieszczania mapek. Znaczy, coś się rusza powoli. Przypuszcza, że wyrobi się "przed Mikołajem". Daj Boże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|