www.gdansk12pp.fora.pl

bonzo

Ja rozmawiałem wczoraj z dwojgiem różnych widzów. Oboje bardzo zadowoleni z imprezy. Wszystko im się podobało.

grouchy

W ramach dodatkowych podziękowań zapraszam do galerii zdjęć: [link widoczny dla zalogowanych]
Niestety przez zwykłe przeoczenie (albo jak inni zwą: sklerozę) nie zabraliśmy kamery i pozostało tylko pocieszyć się zdjęciami.

zborek

A czemuż to część artylerii bez fraków? Jak to tak żołnierz bez pełnego oporządzenia? Confused

Vissegerd

Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w inscenizacji, a dla Remika podziękowania szczególne i moje osobiste gratulacje Smile

Jeśli chodzi o uwagi na przyszłość, to mam tylko jedną. Kwestia zawalona moim zdaniem przez muzeum, to koordynacja samej "bitwy" morskiej, a właściwie brak takowej koordynacji. Kapitanowie nie dostali żadnego kwitu jak to ma wyglądać, wpadł na chwilę Mariusz z muzeum, coś tam niby im powiedział i zniknął. No i mamy kwiatki, nikt nic nie wiedział, gdzie ma płynąć, jak i kiedy, poszło po prostu na żywioł. Tak nie może być.

Moja propozycja na przyszłość jest taka.

1. Przygotowany w formie pisemnej scenariusz bitwy z określeniem czasu i pozycji okrętów (rysunki schematyczne). Czyli podpływają okręty w takie to a takie miejsce o godzinie X, zatrzymują się na czas Y i trwa walka ogniowa. Potem zmiana pozycji na kolejną, zatrzymanie i znowu walka, itp.

2. Koordynatorzy odpowiadający za czas i pozycje okrętów na mostkach obok kapitanów, łączność radiowa, trzymanie się stricte scenariuszy.

3. Nie jest moim zdaniem problemem całkowite zamknięcie kanału na godzinę, na czas inscenizacji, a tak mieliśmy jakiś tankowiec holowany w tę i we w tę, jachty i kretynów na skuterach wodnych. Porażka.

4. Brak ścisłego ustalenia pomiędzy armatorem a muzeum co do obecności osób postronnych na okrętach. Znowu musiałem się użerać z całą bandą cywili, w tym z samym armatorem o ich obecność na statku. Ile można? Pomijam fotoreporterów i redaktorów z TV. Proszę bardzo, niech sobie są, ale przynajmniej wyglądem niech przypominają ludzi z epoki. Mogą się rozebrać od pasa w górę (tak, jak zrobił to pirotechnik u mnie na okręcie) i będzie w porządku. Ale to powinno być ustalone wcześniej i w rozsądnych proporcjach.

A tak mieliśmy kwiatki w postaci "Reginy" płynącej tyłem i uciekającej przed "Perłą", więc do kogo niby mieliśmy strzelać? Mam wrażenie, że kapitan "Reginy" to jakiś cymbał, albo ktoś go wprowadził w błąd. Dopiero po mojej interwencji przez radio facet zatrzymał okręt i udało się nawiązać walkę. Krótką wprawdzie, bo zaraz kazano mi kończyć, bo znowu płynął tankowiec. Idiotyzm w czystej postaci, poza tym nie od tego byłem, żeby ustawiać okręty na kanale i tłumaczyć idiotom, że jak strzela się z burty, to ona musi być ustawiona równolegle do celu. Kozietulszczyzna i tyle.

Poza tym było okay. Na "Perle" można swobodnie ustawić po 4 armaty na burtę i walić z obu burt jednocześnie, efekt jest super i do ogarnięcia (kwestia dobrych artylerzystów i koordynacji strzelania, ale z tym sobie poradzę), byle tylko statek stał tam, gdzie powinien, tzn. między twierdzą, a drugim okrętem. Takie to proste, wystarczy tylko chcieć i będzie super efekt, zapewniam Smile

Sława

Scenariusz naturalnie do dopracowania (na okrętach o to łatwiej, niż na lądzie Smile

). Pamiętajmy jednak o daleko idącej stylizacji imprezy, poczynając od samych statków.

Steiner

Czyli przydał by się jakiś Game Master z krótkofalówką i po krótkofalówce na mostkach okrętów.

Żywię nadzieję, że nasza tegoroczna absencja była jednorazowa i juz więcej nie opuścimy "wisłoujściowych klimatów"...

Lorenzo

Impreza Super. Podziękowania dla Remika - dobra robota.

P.S. Zgranie wszystkich służb: muzeum, piromanów, kapitanatu portu, policji wodnej, i do tego kierowcy tankowca "Bogdan" to nie takie proste, w naszym "poukładanym" kraju.

bialywilk

Z tego co się przyjrzałem to "Perła" jako (bryg lub corweta - nie jestem pewien) ma dużą przewagę nad wolniejszym i cięższym galeonem "Królową", która chyba jest stylizowana na galeonie św. Jerzym z bitwy pod Oliwą. Więc różnica między jednostkami wynosiła jakieś 100 lat czyli XVII w. dla Reginy i XVIII w. dla Perły. Wywieszaliście jakąś banderę np. tricolor? Fajnie jak oddawaliście salwy z burtowych kartun, przydałby się także kordelasy i półhaki Smile

Skoro w większości to Napoleońskie Towarzystwo to można pomyśleć nad scenariuszem o przebiciu się przez "blokadę kontynentalną" z wywieszeniem bander. Co będzie lekko nawiązywało do epoki ;P Pomyślnych wiatrów!!!!

horhe

Tankowce, to pewnie były,ale przy ognisku Smile

"Bogdan" to masowiec na siarkę Smile

wojt-as

Bogdan Rules!
http://www.youtube.com/watch?v=dv7HdOnOe58
Laughing