www.gdansk12pp.fora.pl

zborek · Wysłany: Pon 19:09, 19 Mar 2012 Temat postu:

OK mam. Jutro pieniążek będzie na koncie Wink

Leszek Michalski · Wysłany: Wto 20:19, 20 Mar 2012 Temat postu:

Skoro już zostałem wywołany.... Gratuluję, wspólnym wysiłkiem udało się tekst rozszyfrować. Oczywiscie, przyciśnie swoich aby przez tydzień zebrać dane tych co jadą. Niedela to zawsze był tydzień po rosyjsku i nie kombinujcie z tłumaczeniem dosłownym czy tez intuicyjnym. W przyszłości deklaruję pomoc w tłumaczeniach, nie powinno być problemu. Z Czechami również.

junak · Wysłany: Wto 20:59, 20 Mar 2012 Temat postu:

Dzwonił dziś Egidiusz, przyjedzie z ich ekipą, pomoże też w rozmowach na miejscu.

junak · Wysłany: Czw 8:01, 29 Mar 2012 Temat postu:

Miałem telefon z muzeum w sprawie wygrania plebiscytu na najlepszy produkt turystyczny. Jakaś uroczystość z tego tytułu ma się odbyć na targach gdańskich, na którą jesteśmy zaproszeni jako współtwórcy tego produktu.
Termin jest kłopotliwy, zwłaszcza dla przesądnych Smile

Piątek 13go kwietnia, ok. południa.

ŁUKas · Wysłany: Czw 9:30, 29 Mar 2012 Temat postu:

o godz. 13:13??

Rekrut · Wysłany: Czw 9:35, 29 Mar 2012 Temat postu:

eeee....to się splunie przez lewe ramię... Very Happy

Łukasz · Wysłany: Czw 10:35, 29 Mar 2012 Temat postu:

Barclay

Ja ci kuźwa dam do kotów strzelać. Milicja na takich łobuzów! Zabobonom hołdujecie ?! Mam cztery takie koty i wcale nie są pechowe.

Teraz wiem o kim piszą w "Fakcie" i "Super Ekspresie": Snajper z Malborka znowu atakuje. Wink

Sława

No tak, to w końcu w dawnym Paryżu studenciaki palili żywe koty na św. Jana, wysypując je z koszów do wielkiego koksownika...

Barclay

A nawet tak światły władca jak Henryk IV, by uszanować tradycję, rozkazał na placu Greve spalić beczkę kotów. Jak pisze Ludwik Stomma, historia odnotowała żywiołowy sprzeciw małoletniego Delfina. Przynoszący mu chwałę, jakie by nie były jego motywy.

Jako kociarz, wznoszę okrzyk na cześć Delfina, przyszłego Ludwika XIII! Wiwat !

Sława

I kotów oczywiście! Stworzeń przywiązujących się "za coś" a nie dlatego, że uznają kogoś za samca alfa w stadzie i spieszą z hołdami, co wielu myli z miłością. Parbleu, znów idziewa w offtopiki.

Barclay

No właśnie, a zauważcie Arystarchu Gieorgijewiczu, że przy tem offtopie wyszło mi zabawnie, że pochwaliłem w sumie walenia miast kota.

Sława

Postrzegłem, Michaile Bogdanowiczu, postrzegłem. Wszakże gadka ludowa głosi, iż wszytcy ludzie lubieją walenie. Przynajmniej werbalnie i deklaratywnie. Zdaje się, że nawet koń miał coś wspólnego z tą sprawą, nie chcąc być gorszy od van Gogha Wink

. Ech, za frywolnie wyszło...

junak

Pogadali sobie o kotach?
Jeszcze tylko Jarka Obrażalskiego brakuje w tej dyskusji.
Evil or Very Mad

Piotr

Kto idzie na te targi? Ja nie jestem jeszcze pewien.