www.gdansk12pp.fora.pl

Barclay · Wysłany: Pon 11:59, 12 Mar 2012 Temat postu:

Był i był to telegraf flagowy. Na pewno nie było to ustrojstwo Chappeopodobne. Musiala być to jakaś dość lekka konstrukcja, ponieważ co najmniej raz ją bez większych problemów przenoszono. Osobiście przypuszczam, że skoro konstruował ją i obslugiwał (no może zajmował sie nią) Anglik, długoletni później konsul brytyjski w Gdańsku, pan Gibson, pewnie miała jakiś angielski rodowód. W jednej z książek, które przeglądałem była wzmianka, że telegraf służył do komunikacji między miastem a flotą koło ujścia Wisły. Może obsługiwali oba urządzenia sygnaliści marynarki?
W innej z kolei książce była informacja o polowym telegrafie flagowym używanym przez Austriaków w czasie wojny we Włoszech w 1859, i że był to "telegraf flagowy jaki był używany w czasie oblężenia Gdańska, którego obsługa polegała na naprzemiennym podnoszeniu i opuszczaniu kilku flag na maszcie" - przynajmniej tak ten tekst zapamietałem. Dokładniejszą notatkę powinienem mieć w domu.

Znalazłem jeszcze coś nie wracając do chaty. W książce "Der Feldherr Napoleon als Organisator" jest opis INNEGO telegrafu flagowego z informacją, że jest to kopia urzadzenia telegraficznego z czasów oblężenia Gdańska z 1807 roku. Opisuje się tam, ze posługiwano sie trzema flagami: czerwoną, czarną i białą, w licznych kombinacjach.

horhe · Wysłany: Pon 20:32, 12 Mar 2012 Temat postu:

Kto ma czas, to niech poszpera w niemieckiej literaturze dot. oblężenia Gdańska w 1807 roku, która jest w zasobach Muzeum Archeologicznego. Trafiłem kiedyś przypadkiem na publikację nie młodszą jak z 1830 roku i był nawet załącznik graficzny do tego "kodu".

bonzo · Wysłany: Pon 20:51, 12 Mar 2012 Temat postu:

Coś mi w głowie dzwoni, że ten kod widziałem, tyle że w bardziej współczesnej publikacji, albo książce przełożonej na wersję cyfrową. Niestety przy pewnym progu ilości artykułów i pozycji, głowa przestaje indeksować Sad

Barclay · Wysłany: Pon 21:01, 12 Mar 2012 Temat postu:

Piotrze, kto ma czas i mieszka w Gdańsku Smile

junak · Wysłany: Pon 21:29, 12 Mar 2012 Temat postu:

Wiele wskazuje, że na twierdzy będziemy gościć artylerię czeską z Jawornika, litewską od Loretty i weteranów z Sobótki
Smile

Łukasz · Wysłany: Pon 22:59, 12 Mar 2012 Temat postu:

A armaty na Twierdzy też się szykują na inscenizację. Są poddawane konserwacji.

horhe · Wysłany: Wto 7:37, 13 Mar 2012 Temat postu:

junak · Wysłany: Wto 7:43, 13 Mar 2012 Temat postu:

W niedziele przeglądałem armaty. Ładnie je odmalowano i...tyle. Lufy brudne, otwory zapałowe pozapychane, ba! Na lawetach okrętowych kilka luf zamontowano odwrotnie, otworem zapałowym w dół.
Laughing

Łukasz · Wysłany: Wto 8:05, 13 Mar 2012 Temat postu:

horhe · Wysłany: Wto 9:41, 13 Mar 2012 Temat postu:

Ktoś to odebrał bez zatrzeżeń...
Jak se sam lufy nie wypucujesz, to nikt za Ciebie tego nie zrobi! Nie zmienia to faktu, że przy takiej konserwacji, to z czasem pojawią się wżery w stalowej rurze w środku, będą się niszczyć końcówki stempla i wyciora, bedą się rozwalać ładunki w folii.

Łukasz · Wysłany: Wto 10:29, 13 Mar 2012 Temat postu:

Horhe ja mówiłem w muzeum, że możemy to zrobić bez udziału żadnej firmy, ładnie wypucować, zakonserwować na zimowanie...ale po co jak można tylko odmalować i sprawa z głowy...nie wspominając ile w to pewnie kasy władowano.

junak · Wysłany: Wto 10:53, 13 Mar 2012 Temat postu:

Konserwacja armat była przewidziana przed zimą, miałem to nadzorować. Potem się dowiedziałem, że nie ma na to kasy i sprawa stanęła. Na zbiórce byłem mile zaskoczony, szczegóły luf i otworówzapałowych dopracuję przy najbliższej okazji.

Łukasz · Wysłany: Wto 11:16, 13 Mar 2012 Temat postu:

horhe · Wysłany: Wto 13:18, 13 Mar 2012 Temat postu: