www.gdansk12pp.fora.pl

Sebastian

W piątek - w okolicach południa

kurczak

Podsumowując raz jeszcze jest nas :
Remigiusz
Klemens
Lorenzo
Bonzo
Kurczak
Horhe
Adam
Piotr
Radek
Pietraszon
Katarzyna
Zborek
Dubler
Wycior
Robert
Florencja
Dobosz
Sebastian
4 -wiarusów z 3 PPXW
3 -wiarusów z 2 PPXW

czyli 26 osób, będzie się działo Smile

Łukasz

Dużo sprawunków trzeba będzie zabrać ze sobą Smile

Owca.von.Kozic

Zaktualizuję tylko; z 3ppXW trzech wiarusów.
Jeden wykruszył się z przyczyn ważnych.

Pytanie do towarzystwa - kto zamiaruje zjawić się jeszcze we czwartek?

horhe

Płatnych przelewem Rolling Eyes

Jak każdy z nas wrzuci po kilka klocków opału do auta, to na miejscu ten temat będziemy mieli z głowy. Nawet jak jest mokre teraz, to przy kaloryferku dosuszy się do imprezy.

junak

M.in. ja i braciaki planujemy czwartek.

kurczak

również i ja oczywista

Adam

Jeszcze raz garść informacji od nas wszystkich, którzy przyjadą Smile

1. Folwark w Żochowie jest naszą strażnicą - oficjalne wejścia są dwa jedno od wejścia do gospodarstwa, drugie przez bramę i wieżę wartowniczą - dla nas inne wejścia nie istnieją.
2. Warty będą wpuszczać na teren za okazaniem glejtu ( Kurczak miał coś opracować coby sobie móc wcześniej ściągnąć i wypisać). Komendant lub jego zastępca będą wyznaczać kwatery.
3. Wejście po cywilnemu może równać się z rozmową z komendantem ( można przebrać się w aucie przed bramą Smile

)
4. Po zakwaterowaniu chwila na ochłonięcie.
5. Apel wieczorny ( pamiętajmy komendant pozdrowi - "czołem żołnierze" my głośno i równo " czołem panie komendancie" wystawienie wart, czas wolny do 22:00. Później capstrzyk ( ci co mają ochotę na pogaduchy mogą zejść z sal żołnierskich po 22:15 )
6. a może nr 1. Wobec kadry pełen szacunek - skład komendant, komendant-dowódca placu/wart/aresztu, kaprale/wykładowcy ( wskazana trzcinka w lufie na krnąbrnych i odpornych na wiedzę Smile

)
7. Komendant może wyznaczyć adiutanta -pisarza ( prowadzenie dziennika rozkazów/ księgi meldunkowej
8. Kto ma książeczki - warto uzupełnić i wziąć ze sobą
9. Będą wystawiane patrole oraz wyjścia po prowiant do miasteczka
10. Kto po zajęciach będzie chciał wyjść musi uzyskać zgodę i papier od komendanta ( dla okazania wartownikom) - można błąkać się do 21:00, ale w grupach pamiętajmy wróg nie śpi
11. Jeżeli szczęście dopisze być może będzie szkolenie przy armacie ( dwustopniowe najpierw żelazne podstawy, a potem rewia czyli jak potrafimy przy nagłych zwrotach i manewrach armatą dobrze wykonywać komendy)
12. Musztra - szkoła żołnierza ( kto ma 3 stare worki coby móc bagnetem kłuć)
13. Dwie osoby czyli komendant strażnicy i komendant placu, zawsze gdy się jeden z nich pojawi, a my będziemy siedzieć w kupie i np palić fajkę-pierwszy który zauważy krzyczy "całość baczność", kiedy komendant do krzyczącego powie "dajcie spocznij" wtedy głośnym okrzykiem "spocznij" zwalnia nas z postawy zasadniczej ( postawa zasadnicza wyprostowana, pięty złączone palce lekko rozchylone, ręce przy szwie pod kątem - wszyscy to znamy Smile

)
14. Żołnierze - jak to żołnierze, dopóki nie dadzą się złapać to coś tam kombinują Smile

15. Pobudka sobota 6:00 - dobosz ogłasza pobudkę
16. Poranna zaprawa, mycie i śniadanie
15. Poranny apel, rozprowadzenie do zajęć i na służbę
16. Po zajęciach apel popołudniowy
17. Czas wolny - obiadokolacja
18. 22:00 capstrzyk
19. Niedziela pobudka
20 Poranny apel - podsumowanie - otrzymanie rozkazu wyjazdu do jednostek macierzystych lub na front.

Wiem, wiem plan trochę ambitny, ale brak planu to brak pomysłu. Z racji tego, że sami tworzymy tą imprezę wszelkie pomysły, sugestie mile widziane.
Ps. Pozostaje kwestia składek ( opał, żarcie - Kurczak policz wszystko)
Pzdr.

bonzo

Dajcie organizatory jasne wytyczne co do żarcia i picia. Czy będzie grupowa micha i mozna nic nie brać bo z głodu nie zdechniem (oczywiście zrzuta przedtem), czy każdy ma wziąć dla siebie tyle ile lubi i uważa?

Osoby prowadzące ćwiczenia są wyznaczone? Żeby mogły się przygotować i żeby nie było kichy, jak ktoś w połowie zacznie się zastanawiać "jak to leciało?"

U mnie w pracy chwilowy gnój, więc w piątek mogę być późniejszym wieczorem.

Adam

Micha będzie wspólna, kucharze będą gotować. Co do własnego żarcia hmm suchy chleb ewentualnie wyjście na zakupy do wiochy ? Odnośnie osób wyznaczonych do funkcji no to już niech komendant się wypowie Smile

kurczak

Micha wspólna, postaramy się by było jak w epoce więc na cuda nie ma co liczyć. Zrobię przed samym wyjazdem zakupy, zliczę wszytko. Koszt nie większy jak 15 - 20 zł. od osoby. Będzie kawa, śniadanie i obiado - kolacje. Co do picia- do obiadu zrobię może kompocik z owoców, do tego wino lub piwo, pół kwaterki wódki dla warty.

Owca.von.Kozic

3ka wstępnie dobije we czwartek, ale potwierdzę.

junak

Nad funkcjami pomyślę, część wyznaczymy na miejscu.

bonzo

Drewno od miejscowych czy kazdy coś bierze?

junak

Tego drewna to trochę trzeba nam bedzie, czego i tak nie jestesmy w stanie sami dowieźć. Zakładam, że pozyskamy w czwartek na miejscu.